Kominy też już zrobione.
Schody na strych już gotowe. Chyba nawet będą wygodne, bo na strychu w przyszłości mają być pokoje.
A takie mamy piękne sufity po zdjęciu płyt OSB ze stropu. Na pewno gdzieś sobie zostawimy w takiej formie, może na tarasach (tak na pamiątkę:).
Dach przykrywamy płytą OSB i membraną. Na takie nowości namówił nas majster choć my chcieliśmy wybrać deskowanie i papę. Ciekawe czy za 20-30 lat nadal będziemy z tego wyboru zadowoleni?
jeszcze nie mieszkamy a już mamy małego lokatora:) 
W końcu już coś widać, wiecha zawisła i można kontynuować dach a jest on ogromy przy tak stosunkowo niewielkim metrażu domu. Ale jak to mówi mój szwagier "kto bogatemu zabroni budować taki dom" Koszt budowy domu nie jest tani bo są duże fundamenty, duży strop i wielki dach ale mam nadzieję że wykończenie będzie stosunkowo tanie:)
Oj nie było łatwo wnieść do góry tak ogromnych belek. Pomagał nam dźwig.
Tak powstawały najbardziej problematyczna rzecz na tym etapie budowy SCHODY.
Majster nagłowił się aby były one praktyczne, bo jednak może w przyszłości będziemy korzystać ze strychu.
stały bywalec
